Najważniejsza jest tożsamość, cz. II

źródło: __Archiwum__

Gdyby przyszło zmieniać nazwę, to ja bym optował za „Uniwersytetem Staszica", ponieważ już dzisiaj jesteśmy de facto uniwersytetem i w swojej nazwie nosimy nazwisko tego wielkiego myśliciela epoki oświecenia – uważa były rektor AGH, prof. Antoni Tajduś

Jak pan ocenia koncepcję rektora Tadeusza Słomki utworzenia federacji uczelnianej AGH z Uniwersytetem Jagiellońskim i z Politechniką Krakowską. Czy widzi pan sens w utworzeniu jednego, wielkiego uniwersytetu krakowskiego na wzór na przykład Uniwersytetu Kalifornijskiego?

Ja mam nieco inne spojrzenie na tę sprawę. Uważam, że trudno byłoby połączyć AGH z Uniwersytetem Jagiellońskim. Nie do końca jestem przekonany czy w ogóle istnieje taka potrzeba.

A z Politechniką Krakowską?

Politechnika Krakowska powinna się połączyć z AGH. Byłem wielkim orędownikiem tej idei, nawet gdy byłem rektorem usiłowałem przekonać do tej decyzji Senat Politechniki Krakowskiej. Wówczas miałem wsparcie w ówczesnym rektorze Politechniki Krakowskiej – prof. Józefie Gawliku. Na połączeniu zyskałyby obydwie uczelnie, ale przede wszystkim sama Politechnika Krakowska. AGH ma dużą szansę zostać tzw. uczelnią badawczą, mniej studentów, ale więcej badań naukowych prowadzonych na najwyższym światowym poziomie. Aktualnie szanse Politechniki Krakowskiej na wejście do grona uczelni badawczych są bardzo małe. Tymczasem Politechnika Krakowska ma wielu naukowców reprezentujących wysoki poziom naukowy, co po połączeniu pozwoliłoby na podniesienie poziomu powstałej dużej uczelni technicznej w Krakowie.

Jest to przecież sposób, żeby...